„Królestwo” to kolejny wyczyn autorów m.in. „Makrokosmosu” i „Oceanów” przesuwający granice tego, co wydaje się niemożliwe
do pokazania w kinie. Tym razem Jacques Perrin (francuski aktor, producent filmowy, scenarzysta i reżyser) i Jacques Cluzaud (francuski scenarzysta ) ustawili kamery w lasach, by odnaleźć odpowiedź na pytanie, jak ewolucja i rozwój cywilizacji wpłynęły
na zachowania żyjących tam organizmów? Udało im się odtworzyć m.in. dramaturgię polowań drapieżników, podejrzeć sceny godów oraz zabaw dzikich koni, sfilmować cykl zdobywania pożywienia i karmienia rzadkich gatunków zwierząt. Bohaterami „Królestwa” są strach, instynkt przetrwania, umiejętność dostosowywania się do gwałtownie zmieniających się warunków środowiska, rytm narodzin i odchodzenia. Niesamowite, wyjątkowej urody ujęcia tworzą mistrzowski spektakl, w którym to przyroda,
a nie człowiek, zajmuje uprzywilejowaną pozycję. Znaczna część zdjęć powstała w Puszczy Białowieskiej, jednym z ostatnich kompleksów leśnych Europy o charakterze pierwotnym. Możemy się też doszukać ujęć z Biebrzańskiego Parku Narodowego
(łosie biegnące po torfowisku).
Źródło ilustracji: filmweb.pl |
Oglądając film „Królestwo”, oczy miałem szeroko otwarte, a na usta cisnęło mi się tylko jedno – „jak?”. Sam fotografuję przyrodę
i wiem, jak trudne jest umiejętne ukrycie się przed zwierzętami i uniknięcie zakłócenia ich codziennych czynności. Po filmie postanowiłem zobaczyć także dodatek do filmu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, mogłem ujrzeć na nim niepublikowane sceny, materiały pokazujące jak stworzone zostały niektóre ujęcia. Wówczas wszystkie moje wątpliwości i pytania zostały rozwiane, chciałbym przytoczyć kilka z moich rozterek.
Oprócz pięknych ujęć krajobrazów, nieodłącznym atutem „Królestwa” są efektowne, dynamiczne sceny pościgów, np. ucieczka dzikich koni przed wilkami. Kamera podążała równolegle do biegnących zwierząt, które biegły z prędkością szybko jadącego kolarza szosowego. Aby sfilmować taki pościg, inżynierowie musieli wykazać się niebywałą pomysłowością i skonstruowali pojazd umożli-
wiający szybkie przemieszczanie się po leśnej ściółce (w lesie w którym kręcono tę scenę nie było ścieżek!) pełnej przeszkód
w postaci korzeni, przewalonych drzew lub kamieni. Końcowym efektem ich pracy był quad z malutką przyczepką, do której wchodził kamerzysta ze sprzętem, który mógł wówczas w pełni oddać się jak najpłynniejszemu sfilmowaniu sceny.
i wiem, jak trudne jest umiejętne ukrycie się przed zwierzętami i uniknięcie zakłócenia ich codziennych czynności. Po filmie postanowiłem zobaczyć także dodatek do filmu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, mogłem ujrzeć na nim niepublikowane sceny, materiały pokazujące jak stworzone zostały niektóre ujęcia. Wówczas wszystkie moje wątpliwości i pytania zostały rozwiane, chciałbym przytoczyć kilka z moich rozterek.
Oprócz pięknych ujęć krajobrazów, nieodłącznym atutem „Królestwa” są efektowne, dynamiczne sceny pościgów, np. ucieczka dzikich koni przed wilkami. Kamera podążała równolegle do biegnących zwierząt, które biegły z prędkością szybko jadącego kolarza szosowego. Aby sfilmować taki pościg, inżynierowie musieli wykazać się niebywałą pomysłowością i skonstruowali pojazd umożli-
wiający szybkie przemieszczanie się po leśnej ściółce (w lesie w którym kręcono tę scenę nie było ścieżek!) pełnej przeszkód
w postaci korzeni, przewalonych drzew lub kamieni. Końcowym efektem ich pracy był quad z malutką przyczepką, do której wchodził kamerzysta ze sprzętem, który mógł wówczas w pełni oddać się jak najpłynniejszemu sfilmowaniu sceny.
Źródło ilustracji: krolestwo-film.pl |
Łania (samica jelenia) to najostrożniejsze zwierzę, jakie znam, jej uszy potrafią wychwycić każdy szelest, a nozdrza wyczuć każdy potencjalny zapach intruza. W filmie kamerzysta nakręcił jej naturalne zachowanie z dosłownie kilku metrów. To samo w przypadku sceny z lecącym kluczem żurawi, które sfilmowane zostały z paralotni.
-„Dlaczego zwierzęta nie przestraszyły się i nie przejmowały się tak bliską obecnością człowieka?” – główkowałem. Wszystko stało się jasne po obejrzeniu dodatkowych materiałów. Okazało się, że zwierzęta występujące w filmie zostały od małego wychowane
w azylu stworzonym specjalnie na potrzeby filmu. Trafiały tam osobniki, które z różnych powodów nie były w stanie wrócić na wolność
i nie poradziłyby sobie bez pomocy człowieka.
Źródło ilustracji: mediakwest.com |
W przypadku Polski, premiera „Królestwa” (10 marca 2016) nie mogła wpasować się w lepszy termin. Przesłanie płynące z filmu sprzeczne jest z polityką obecnej partii rządzącej, która traktuje niestety nasz najcenniejszy krajowy zabytek niczym zwykły
las gospodarczy i pod pretekstem plagi kornika wykorzystuje go do bezmyślnego pozyskiwania drewna. Film ten jest jednym
z najbardziej wartościowych dzieł kinematografii, jakie dane mi było obejrzeć. Polecam, szczególnie w obliczu obecnie panującej sytuacji w kraju.
Filip Jarzyński, 1F
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz